Tradycja mycia okien przed Wielkanocą ma się w Polsce całkiem dobrze. Jednak coraz więcej osób rezygnuje z tak wczesnych porządków na zewnątrz, w tym okien. Nie ma co się dziwić, gdy za oknem szaleją ulewy a temperatury nie przekraczają nawet 10 stopni ciężko przełamać się do stania przy otwartym na oścież oknie.

Jeśli tak jak ja czekaliście na pierwsze cieplejsze dni, zapewne myślicie praktycznie o sprzątaniu. Dlatego z chęcią podzielę się moimi ulubionymi sposobami, aby pozbyć się uporczywych zabrudzeń. Ważne jest, aby pamiętać o każdym zakamarku sprzątanej powierzchni. W końcu jeśli już coś robimy, warto zrobić to porządnie.

Czym myć?

Zanim przystąpimy do akcji warto najpierw zastanowić się nad tym jakie środki będą nam potrzebne. W zależności od stopnia zabrudzenia okien i ram możemy potrzebować nie tylko ręczników papierowych, ale także gąbki, szczotki lub nawet myjki ciśnieniowej.

W sklepach znajdziemy pełno specjalnych środków do mycia szyb, nabłyszczające, antysmugowe i zapachowe. Ja jednak stawiam na niezawodną miksturę wody, octu i cytryny. Jeśli szyby potrzebują naprawdę dogłębnego czyszczenia, wtedy w ruch idzie także bala z ciepłą wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń. W końcu jeśli coś działa, to czemu niepotrzebnie kombinować i kupować kolejne chemikalia.

Czas działać

Jak już wcześniej wspomniałam, zabierając się za mycie okien warto zrobić to bardzo dokładnie. Szczególnie jeśli nie myjemy ich zbyt często, lub mieszkamy przy drodze i nasze szyby zbierają z niej kurz.

Na początek dobrze przygotować misę z ciepłą wodą i płynem do mycia naczyń oraz ściereczkę bądź gąbkę. Ramy wewnętrzne są zazwyczaj najmniej zabrudzone, można więc zacząć od nich, przenosząc się następnie do  mycia ram zewnętrznych. Warto w tym momencie przyjrzeć się naszym szybom, jeśli są bardzo zabrudzone i zakurzone- warto przetrzeć także i je. Ewentualnie tylko te brudniejsze miejsca.

Gdy największe zabrudzenia zostały już usunięte, czas na najprzyjemniejszą część. Do mycia szyb możemy użyć ściereczki z mikrofibrą zwilżonej wodą. Jeśli wciąż chcemy być ekologiczni, ale zależy nam na błysku z pomocą przyjdzie niezawodny ocet lub cytryny. Wystarczy połączyć porcję wody z 1/2 porcji octu lub roku z cytryny.